Konstrukcja winy nautycznej zarówno występowała w Kodeksie morskim z 1961 r., jak i występuje w Kodeksie morskim z 2001 r. Według niej „Przewoźnik jest wolny od odpowiedzialności, jeżeli szkoda wystąpiła wskutek działania lub zaniechania kapitana, innych członków załogi, pilota lub osób zatrudnionych przez przewoźnika w zakresie nawigacji lub administracji statkiem”.
Autor artykułu stawia tezę, że ekscepcja winy nautycznej jako jedna z podstaw wyłączająca odpowiedzialność przewoźnika za szkody wyrządzone w ładunku jest anachronizmem i celowe jest jej wyeliminowanie.
Autor artykułu celnie dobrał orzecznictwo polskie i angielskie. Stoi na stanowisku, że brak wprowadzenia ekscepcji winy, nautycznej do reguł rotterdamskich należy ocenić pozytywnie, a reguły rotterdamskie określa „nowoczesnym aktem prawnym, który w należyty sposób wkomponowuje się waktualny system konwencji międzynarodowych w zakresie prawa transportowego”.