W prawie polskim dotyczącym planowania przestrzennego jedną z podstaw jest zachowanie ładu przestrzennego. Jednak analiza prawa i jego realizacji wskazuje, że uwarunkowania raczej prowadzą do nieładu przestrzennego. Analizie poddano uchwalone w 2018 roku prawo, które miało przyspieszyć realizację zabudowy mieszkaniowej. Wyniki badań pokazują, że na mocy tej ustawy może powstać chaos w przestrzeni zurbanizowanej. Jednym z mankamentów jest podważenie porządku przestrzennego, poprzez możliwość wydawania uchwał dla zabudowy mieszkaniowej i towarzyszących usług sprzecznych z zapisami miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.
Przeprowadzone w formie analiz badania ustaleń miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego i w części przypadków realizacji tych zapisów prawa miejscowego w praktyce wykazały, że ustalenia przestrzennego prawa miejscowego nie mają nic albo nie wiele wspólnego z zasadami kompozycji urbanistycznej i tym samym z ładem przestrzennym. Badania ograniczyły się do analizy komponowania zabudowy, bez uwzględnienia wszystkich innych uwarunkowań, jakie muszą towarzyszyć procesowi projektowania urbanistycznego i jego wyników. Urbanistykę w tym artykule traktuje się jako uporządkowaną przestrzeń, powstałą na podstawie czytelnej koncepcji urbanistycznej, która uwzględnia zasady kompozycji urbanistycznej. Nie odnosi się pojęcie urbanistyki do chaosu przestrzennego, jaki jest lub powstaje po realizacji ustaleń planu.
Od zagospodarowania i planowania miejscowego uzależniony jest wygląd przestrzeni. Narastający chaos przestrzenny spowodowany jest między innymi możliwością budowy na podstawie decyzji o warunkach zabudowy. Jest to jeden z powodów, dla których gminy nie uchwalają miejscowych planów. Przestawione badania pokazują jakie są powody nie uchwalania planów. Przedstawiono również na bazie analizy przypadków wydawanie decyzji o warunkach zabudowy niezgodnie z prawem, co nie jest sprawdzane przez żaden organ.